poniedziałek, 29 stycznia 2018

Silesian Warzone vol.6 - okiem MiSiA

Do turnieju wystawiłem armię w takim oto składzie:

Bushido Master (AC), Batta No Choyaku
Bushido Master

5 Ashigaru + Ronin + 3 Mortar teams
5 Ronin samurai, Hekai-tekina Yogan no Chikara

10 Crimson Devils, Ki generator, 2x HMG
4 Shadow Walkers
3 Dragonbikes, 3xHMG, Kakushi no Shomei

2 Kunshu Dragonriders, Sai no Kawa

1000/1000

Rozpiska jest wariacją "ogrywanego" przeze mnie ustawienia. Tym razem sprawdzałem jak działa dwóch Bushido Master'ów i drużyny z moździerzami.


Bitwa 1: Radek, Cybertronic

Celem misji była kontrola 3 znaczników na środku stołu. Zacząłem agresywnie, ruszając pod osłoną terenu tak, aby spróbować odstrzelić Coral Beach zanim zacznie usuwać moje generatory Ki. Na szczęście padł od pierwszej serii Bushido i Crimsons. To ustawiło grę "psychologicznie" i Radek właściwie nie ruszał modeli do przodu, oddając inicjatywę. Wysadziłem więc skład z amunicją i przejąłem kontrolę nad większą częścią stołu. Koniec gry zastał mnie przy wszystkich trzech znacznikach.

Bitwa 2: Wąski, Mishima

Z Wąskim mamy długa historię bitew. Tym razem przyszło nam grać kontrolę stref. Problem w tym, że Wąski miał rozpiskę na herosach a ja miałem prawie 40 modeli. W pierwszej aktywacji zastrzeliłem moim Bushido ranionego przez HMG Hiroko, wypełniając misję poboczną i rozlałem się po mojej części stołu. Wąski poruszał się równolegle do swoich krawędzi, poza moim zasięgiem. Gigamek ruszyła do środka stołu, strzelając do terenu, który musiał być celem jego misji. Teren padł szybciej niż ja ustrzeliłem Gigamekę. Wąski w ostatnich turach rzucił się Hatamoto na jeden z nieodkrytych znaczników, który okazał się tym właściwym i chciał podłożyć ładunek. Bohaterski ashigaru wyszedł jednak z Sentry i, jak wcześniej zadeklarowałem Wąskiemu, rzucił "1"! Headshot! Na szczęście dla Wąskiego w jego miejsce dobiegł drugi hatamoto i ładunek podłożył. Gra skończyła się chwilę później. Moi Shadow Walkers dobili wespół zespół ze smokami Shyrio-X'a i Wąski uznał, że dobijanie przeze mnie 3 ostatnich Hatamoto, można uznać za wykonane.

Bitwa 3: Ślepy, Ilian

Bitwa bez historii. W 2 aktywacji pierwszej tury (!) Ilian otworzyła portal przy mojej krawędzi stołu i zabiła mi cały oddział Ashigaru, który zamienił się z Nieumarłych Legionistów. W drugiej straciłem Shadow Walkers, którzy zabili na wielkim facie 3 Templarów. Dzieci Ilian zabiły mi też smoka i dwa motory. Cała armia Ilian w tym czasie spokojnie stała w swojej strefie wystawienia i tylko 3 podstawki Dzieci Ilian otwierały portale na stole. Kolejne tury to samo. Ilian otwiera portale w wybranym miejscu i masakruje to, co tam stoi (moc -4 Con/WP, +2 siły na truciźnie, Dark Banishment). To co ginęło zamienia się oczywiście w Undead Legionaries. W 5 turze oznajmiłem, że to ostatnia moja gra turniejowa przeciwko Ilian. Całą grę większość armii nie dość, że nie opuściła swojej strefy rozstawienia, to się nawet nie ruszyła.

Podsumowanie
Rozpiska nadal ma pewne braki. Zdecydowanie brakuje wsparcia dla smoków, które same nic nie potrafią zrobić, poza zostaniem zabitymi. Również roninowie jako nosiciele Ki są średnią opcją, z której już kiedyś zrezygnowałem. Myślę, że oba problemy postaram się rozwiązać Ebon Guard i Mule AC. Postaram się zresztą w najbliższym czasie opisać kilka pomysłów na nowe rozpiski.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz