Walka przeciw Pisance, który ma 100% win ratio przeciw mnie.
Z dwóch list wybieram bohaterów, bo wizjonerki zeszłyby od pierwszego szturmu nóv, a żadne chowanie nie uchroniłoby ich przed armią, która niemal cała ignoruje tereny i ma termplatki.
Moja lista:
Hamilkar + 6 Furii
2x Inkwizytor
BoB
Indygo
Roberto
Max Steiner + Dominik Kaspernov
Lista Pisanki:
Terrence
Peter Diamond
Neoklon
3 oddziały Pancerniaków
3 Novy
Mam inicjatywę
Teren bardzo niesprzyjający z ogromnym nagromadzeniem los blockerów dookoła centrum. Nie wiem czemu wybrałem akurat ten narożnik, wygląda nieszczególnie. Pewnie chciałem mieć ten las.
Pisanka nie zgadza się na działanie Dominion na jego modele, co wyłącza mi najważniejsze sztuczki. Wiem że cyber będzie agresywny, więc pułapki kładę na środku.
Rozstawiam infiltratorów mocno na prawej flance, osłonięci lasem przed szybką anihilacją przez Novy, na lewej tylko Kaspernov, żeby czaić się na znacznik zza górki. Niestety, poza lasem, wszystko jest tu wystawione na ostrzał z flanki bez osłon.
Cyber ostro do przodu z pre.
Pierwsz aktywacja to Furie, buffy i wiadro surowców na sentry, żeby pokryć obie flanki, bo Novy mają wjechać w pierwszej turze.
Mam zabić Noeoklona (tajne) - Pisanka wystawia ją w samym narożniku, 37" od akceptowalnej przez Indygo pozycji. Pisanka ma zabić Kaspernova, okazuje się, że wystawiłem właśnie jego przy Diamondzie. Wspólna misja - inwazja - nawet nie próbuję.
Idą gówniaki. Pająk lekko wyhacza obie pułapki i strzela dymem przed Bobem.
Indygo obsysa.
Rozpoczyna się ostrzał furii kryjącej lewą flankę, musi przehandlować wartę na uniki. Cyber dostaje nieoczekiwanego boosta unblinking eye, dającego w praktyce +2RS, po bitwie okaże się, że go jednak nie mają. Wszystko leci w 1 Furię. Roberto stawia tarczę przy Maxie, nie jest to idealna pozycja, ale drugiej szansy może już nie być.
Co się da idzie w wartę, Bob nic nie robi.
Wpadają Novy na nieobstawionej flance, reszta surowców idzie przeciw nim, bez efektu, eliminują 2 Furie. Rakieta rani Kaspernova.
Druga tura.
Novy ignorują Furie, tną Boba.
Furie muszą się cofać, Bo Diamond czai się w pobliżu, a chcą strzelac do lataczy. Cała broń p-panc i wszystkie surowce - schodzi 1 nova. 1 furia na odstrzał
Szaserzy ignorują furię na przedzie i powerblinkują z kartą do mięska, czyli tam, gdzie templatek będzie wiele. Wykańczają jedną furię. Terrence rani Indygo, rezonuje już przeciwko prawie wszystkim zza górki - ginie 1 furia.
Diamond wpada w Kaspernova, nic sobie nie robią. Pająk rani Indygo, frontalna furia zaciukana.
Trzecia tura.
Znów tona buffów na furie + wszystkie surowce i muszą się cofać od Diamonda, zdejmują 1 Novę.
Szaserzy dobijają Indygo i kolejne templatki idą po całej mojej armii.
Bob wyłącza Pająka. Zostaje 1 Furia.
Kaspernov nic. Max wychodzi od tarczy, żeby ugrać chociaż 1 punkt i ubija Neoklona. Terrence nie zabija Roberta.
Diamond realizuje misję dobijając Kaspernova.
Roboty prawie ubijają Doomtrooperów.
Resztki oddziału Hamilkara dalej się cofają ubijaja gówniaka.
Terrence ubija Roberto, po czym dopala akcję (on może) i szarpie Furię.
Bob idzie w kierunku środkowego znacznika. Nova bez broni rozwala z rakiety ostatniego inkwizytora. Pierścień wokół Hamilkara się zacieśnia, tym razem to on przyjmuje strzały wymierzone w ostatnią Furię.
Gówniaki zabijają Furię i Maxa, Pancerniaki Boba.
Zostaje Hamilkar na 1 ranie. Pancerniaki trzymają 2 znaczniki, Nova dokonuje inwazji.
Moja najsroższa porażka w historii.
1. Pisanka jest tak dobry, jak to tylko możliwe dla niecybernetycznego mózgu (szczególnie na trzeźwo).
2. Novy niezniszczalne dla niby doskonałej broni ppanc, a do tego mają wiadro kości. Przez całą grę były priorytetowym celem dla całej armii, przetrwały.
3. Pancerniaki - wiadomo - power blink na 12 zza zasłony i templatki po wszystkim, ignorując hard to hit. A ubić ich nie ma jak.
4. Diamond - idealny support, wypychający furie do tyłu, przez co nie mogli używać miotaczy (potem używali, ale nieskutecznie).
5. Rezonacja.
6. Brak debuffów na cyber.
7. Szósty zmysł Pisanki - gdzie wystawić modele, gdzie ja się wystawię, gdzie wyjść z flanki.
8. Robociki po 11 pkt jak zwykle bez problemu zabijają modele droższe od całego ich oddziału.
9. Źle to rozegrałem. Ale punktów nie można przecież sobie odpuścić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz